czwartek, 26 stycznia 2012

Pipek na spacerku czyli idzie wiosna

A ponieważ idzie, Kokainka ścięła włosy, codziennie piecze jakieś ciastka i obmyśla wielkie "makeovery" w całym domu w co wlicza betonowanie podłogi w spiżarni również.

A Babcia bierze Gabiego na pierwsze styczniowo-wiosenne spacerki. Bo Gabi wydobrzał, je coraz więcej, coraz częściej się uśmiecha i ogólnie i szczególnie, wraca do normy. Choć powoli.

A ponieważ nie ma mnie ostatnio często na łamach, dziś dzielę się kąskiem z pomocą YouTubki. Gabi zasmakował w  oglądaniu koników na polu i zamiast wracać do domu bo zimno, co chwila zawracał albo skręcał tam gdzie koniki były (ale już poszły). A więc wszystko na żywo, bez cenzury, nawet jak turla się w błocie. :)


8 komentarzy:

  1. hehe Gabi gapciu SUPER! :)
    Widac, ze wraca do zdorowia!
    Pzdr,
    Klara F.

    OdpowiedzUsuń
  2. kokain przy pralce26 stycznia 2012 22:21

    i "podenki"! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak te dzieci szybko rosną:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super filmik ;-) , jakbym widziała swojego malucha ( 2 tygodnie różnicy miedzy nimi). Zdrówka Gabi i żeby apetyt po spacerkach wrócił !
    Edyta z Suffolk

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko, toż dopiero leżał taki maleńki, zawinięty w kocyk! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny spacer i fajna okolica do spacerów:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas takich okolic... w sumie to jedna taka wielka okolica+ pola, domy, koniki i chaszcze...

    OdpowiedzUsuń