sobota, 24 grudnia 2011
PD: Łosoś z pomaranczami i tymiankiem
Gotowy, czeka aż z piekarnika wyjdzie murzynek Susla.
Nie jadam karpii, sledziem gardze o ile nie jest marynowany. Łososia natomiast kocham pasjami. No i jest to jakiś sposób na naklonienie Mai do zjedzenia czegokolwiek że stołu wigilijnego.
Tradycyjnie u Kokainki na blogu życzył Wam Wszystkiego Najlepszego jakiś Mikołaj a to z gołym zadem a to jakiś inny dewiant. W tym roku będzie to plaster martwej, zimnej ryby oblozonej owocem cytrusowym. :)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANI MOI! Z okazji Wigilii Bożego Narodzenia, Wam i Waszym Rodzinom życzy Kokainka, Suselek, Maya i Gabi. Oraz Ryb w Owocu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszystkiego najlepszego dla Was i biednego losia! Tez mam ryby w owocach, bo trzymam karpika przed smazeniem w koprze, majeranku i plastrach cytryny.
OdpowiedzUsuńTak zamarynowany zupelnie zmienia karpiowy punk widzenia,ale nie o tym chcialam:) Chcialam o tym, zeby Wam sie dobrze dzialo i zawsze bylo dostatnio, zdrowo i wesolo:)
Hej, u nas tez losoś! Wszystkiego najlepszego, mnostwo miłosci i duzo zdrowia!
OdpowiedzUsuńNie znoszę karpia, ale tradycja to tradycja i rodzinka nie chce słyszeć o zaproszeniu na kolację wigilijną innej ryby -.-
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, Kochana! :)))
Życzyłam na swoim własnym blogu, więc nie krążyłam po wszystkich blogach z komentarzami.
Dajcie znać co z Mikołajem :)))
Wszystkiego dobrego sobie pozwalam zyczyc, jako stala czytelniczka. Najbardziej - zdrowia dla dzieci i milosci,a z reszta sobie poradzicie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lucyna
Ps. Murzynek powiadasz? Rasizmem traci... :-P
OdpowiedzUsuńWesolych i Spokojnych Swiat!
OdpowiedzUsuńZdrowych radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuń