Skończyłam wieszaki dla Detaksacji!
Trzy zestawy, łącznie 24 sztuki. Zajęło mi to prawie 3 miesiące (chyba) podczas których codziennie domalowywałam kwiatki, listki, ślimaczki, kleiłam guziczki, wiązałam wstążki.
Udało się. Jutro, góra w poniedziałek paczka powędruje do Detaksacji. Aż będzie mi brakować tego białego pudła stojącego wieki w kuchni. Pościągałam gotowe wieszaki, ułożyłam w foliach bąbelkowych i rozejrzałam po salonie- ściany bez wieszaków wszędzie wokół wyglądają jakoś tak łyso... :)
ale łaneeee! :) ♥
OdpowiedzUsuńŁadne???? One są zajebiste !!!! Kurcze kapitalne! Ile kosztuje 5 takich na zamówienie?
OdpowiedzUsuńej ej, Pani Wiedźmo, tu chodzi o ton zachwytu! :P
OdpowiedzUsuńWiedźmo, napisz do mnie maila bo muszę policzyć materiały na 5 sztuk a wtedy kupowałam na 24 sztuki.
OdpowiedzUsuńOla...ton jest właściwy /podaje łapkę do ucałowania/
ale super, masz naprawde wielki talent
OdpowiedzUsuńbasialiv
Piękne. Na jednym jest sophie zamiast sophia:P
OdpowiedzUsuńGdzie jest jakiś wysoki budynek do rzucenia się z?
OdpowiedzUsuńGdzieś w połowie roboty (w maju) przetarłam oczy i okazało się, że na kilku wysmarowałam Sophie bo akurat znam dwie E a ani jednej A i mi się rzuciło. Mazałam, drapałam, szurałam rozpuszczalnikiem. Z niektórymi się udało z innymi nie i jest artystyczny zawijas. Ale TO mnie zabiło. A już układałam folię bąbelczaną...
Spokojnie... czekałam... czekałam... to jeszcze poczekam...
OdpowiedzUsuńWyluzuj Kokain, ja ciągle pytam moją siostrę czy na końcu imienia będzie A czy E... (tu zawsze spotykam się z okiem rekina). Jak dotąd nigdy nie poznałam żadnej Pani S która ma na końcu A, więc ta będzie pierwsza... wyjątkowa!!!
Dziękuję za poświęcony czas i włożone serce.
Detaksacja.
M.
Cudowne są te wieszaki! *_____*
OdpowiedzUsuńjak można być TAK uzdolnionym?!?!? czuje się nikim :< wieszaki są po prostu PRZE-piękne! nigdy nie widziałam nic bardziej uroczego... :)) Pzdr.
OdpowiedzUsuńKokain, Ty to tak własnymi łapiskami wymalowałaś i wyprzyklejałaś? ;o
OdpowiedzUsuńTo jest cudne! Absolutnie cudne! :)
No ja, ja. Białe były z fabryki. Całkiem.
OdpowiedzUsuńAle co do talencia to bym się spierała, ładniejsze rzeczy widziałam. :*
A teraz pracuję nad czym absolutnie nowym.....
Oj naprawdę super! Pani ma największy talent do dinozaurów chociaż te dla dziewczynki też są fajne.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kuba.
Kokain... i have a confession to make...
OdpowiedzUsuńchyba sprawie sobie takie kojojowe szydelka i wloczke... :)po egzaminach, rzecz jasna.
:*
Na długie, zimne wieczory na wrzosowiskach południowej Anglii? W sam raz jak na mój gust. :*
OdpowiedzUsuńKuba, dobrze, że wieszaki są wąskie, nie ma dużo miejsca, żeby coś popsuć w takim dizonaurze. :)
Przepiekne ! Pomysl i precyzyne wykonanie, talent artystyczny we wszystkim co wykonujesz.
OdpowiedzUsuńPracowity czlowiek z Ciebie Kokainko.
Pozdrawiam, Jill