piątek, 23 grudnia 2011

Nielatwa decyzja wbrew pozorom.

Kochani!
Mamy mniej niż 24h żeby zadecydować jak "sprzedać Mai Mikołaja".

A co by było gdyby...

...Połączyć dwie kultury, skoro nasze dzieci tak czy siak będą tworem raczej hybrydy jeśli chodzi o wpływy polskie i angielskie?

Wpadliśmy wiec na pomysł, żeby (może) przenieść rozpakowywanie prezentów na poranek po Wigilii? W ten sposób moznaby opowiedzieć Mai o Mikołaju wchodzacym nocą przez komin (skoro już mamy kominek), zostawić mu mleko i ciasteczka na stole. A przede wszystkim podarować sobie ten żenujący moment kiedy pomiędzy gotowanie a ostatnimi przygotowaniami, pod choinka pojawiają się nagle prezenty a dziecko, któremu nawijalo się Mikołaja na uszy od tygodni pyta:
-Ale kiedy był? Siusiu nie zajmuje tyle czasu!

A wiec jest pomysł.

A Wy? Jak wygląda Wasza komitywa z Mikim?
Sent from my BlackBerry® smartphone on O2

5 komentarzy:

  1. Ola ma 4 lata wiec z Mikim zapanbrat:)chociaz twierdzi ze co roku miki ma inna brode hiii.U nas jest prezent od gwiazdki -pozostałość kultury z pl jest zawsze pod choinka czekamy na pierwsza gwiazdke i sa prezenty.
    Mikolaj przychodzi przez okno zawsze rano do grzecznych dzieci w pierwszy dzien swiat i tak jest odkad my w UK

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego na te swieta, duuuuzo zdrowia i swietego spokoju ;) I oczywiscie prawdziwego Mikołaja, zeby nie miec takich problemow ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. ToNiePrzejdzie- nioo? :) ale ten swiat maly albo jakas synchronicznosc. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogłem się spodziewać po divinecosmos :P Miło Cię widzieć w jednej kategorii ;) Widze że zmęczeni pierdołami zabraliśmy się za własną radosną twórczość, a lajknołem Cię na fejsbuniu, a co !

    Ajcia

    OdpowiedzUsuń