środa, 7 września 2011

I jeszcze jednen i jeszcze raz!

W poniedziałek- ostatni dzień lata w UK odbyły się Majowe Urodziny Part II. Odłożyliśmy część prezentów, żeby się dziecięciu nie pokolorowało za bardzo pod pokrywką i powtórzyliśmy imprezę sprzed tygodnia w większym gronie.

Maja więc dwa razy dmuchała "trójkę", za każdym razem na torcie czekoladowym tyle tylko, że drugi upiekłam sama, jak obiecałam. Cztery warstwy waniliowo-czekoladowe, dwa piętra, przekładane waniliowym kremem, całość oblana czekoladą i wykładana Smartiesami i kropelkami z białej czekolady. Na szczycie świeczki motylki i "trójka". Tort wyszedł cudnie i smakowicie i robię się coraz lepsza w te klocki. Teraz- listopad. :)

Maja dostała więc: stół ogródkowy do zabawy z piaskiem i wodą, z kręciołkami i lejkami do wsypywania i wlewania błota. Zestaw 70 kredek świecowych, ołówkowych, flamastrów, markerów, wielką butlę kleju, szufladki z pierdułkami do craftków dla dzieci (kwiatki, łapki, latające oczka), blok papieru kolorowego, blok papieru A2, skrzynkę na kredki, nowe kolorowanki, książeczki z naklejkami. Lalkę Syrenki, "Kapciuszka" i Śpiącej Kórewny, lalkę szmacianą z kucykami, lalkę wróżkę, wiaderko kredy, dwa zestawy grubych świecówek, wielkie liczydło do nauki liczenia skoro już tak lubi oraz stolik herbaciany z naczynkami do zestawu domowego.

Matko... Maja maże, klei, tnie, maluje, rysuje i tworzy jak Picasso i bardzo się cieszę, że postawiłam w tym roku na umiejętności plastyczne. Odpowiadam więc na jej własne przejawy zainteresowań. Wystarczy poobserwować jak robi rano buzie z szynki i ogórków... albo kładzie parówkę spać i przykrywa ją serkiem.

Maja raczej nie pobawiła się z innymi dziećmi bo Dzieciak w te urodziny bo wolał raczej grać na PlayStation. Szkoda, bo pytała gdzie "Kapcer" przez kilka dni. Chociaż to nie jego imię. :)

Maja do dziś pyta gdzie "plezenty" i kiedy tylko zakładam swój fartuch  w paski pyta "lobis tojt?"

W przyszłym roku będzie już w 100% świadoma czym są urodziny i z czym się je jeść. Pomijając "cekolat".

2 komentarze:

  1. A gdzie zdjecie torta? :-)
    Masz w listopadzie urodziny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Super że tort zrobiłaś ja sie nie odważyłam kupiłam gotowy moze zrobię za rok?ja chyba sie stażeje bo ostatnio mam cykora straszne:(
    my do szkoły chodzimy i jestesmy szczesliwe malujemy wycinamy i przynosimy niezliczona ilosc kopert z prezentami w srodku a prezenty to malenkie karteczki ładnie wyciete:)

    OdpowiedzUsuń